piątek, 5 grudnia 2008

Słoneczne ciekawostki


1.Największa „farma” ogniw solarnych jest zlokalizowana w Ameryce. Konkretnie blisko Las Vegas. Gigantyczna przetwórnia energii słonecznej może produkować do 30 tysięcy MWh na rok. Taka ilość energii wystarczy, by zaspokoić potrzeby przeciętnego miasteczka. Farma ta jednak będzie zaopatrywać w energię elektryczną bazę lotniczą. 72 tysiące pojedynczych paneli solarnych połączonych w ogromny system ma ponoć działać bezawaryjnie przez około 20 lat.

2.Najmniejszy samochód świata o napędzie solarnym – ma wymiary: 3, 3×2, 2×1, 4 cm. I naprawdę jeździ! Konkretnie na prąd – po przetworzeniu, oczywiście, energii ze światła słonecznego. Niepotrzebne mu żadne dodatkowe zasilanie – ogniwo fotowoltaiczne w zupełności wystarczy.

3. Kolejna solarna zabawka – helikopter. Drewniana zabawka ma wbudowaną baterię słoneczną umieszczoną na szczycie wirnika. Ciekawe, jaką powierzchnię i wydajność musiałyby mieć baterie słoneczne na kadłubie Jumbo Jeta, by mógł się wznieść w przestworza i nazywać w 100% ekologiczną maszyną? Słoneczne napędzane drewniane helikoptery są dostępne w pięciu kolorach za $32.00.

4.Jeden z najdziwniejszych sposobów wykorzystania energii słonecznej wykorzystano do zasilania urządzeń odstraszających krety. Konwencjonalne modele zasilane są bateriami. Pomysłodawcy zastosowali wzornictwo z latarenek solarnych. „Słoneczny reflektor - świstak”, wykorzystuje światło słoneczne padające na ogniwai przetwarza je w dźwięk o częstotliwości 400Hz , który emitowany jest co 30 sek. Dźwięk ten bardzo skutecznie odstrasza gryzonie.

5.Całkiem możliwe, że najnowocześniejsze baterie słoneczne będą miały przedrostek bio. Ogniwa będą pokryte super wytrzymałym polimerem organicznym, którego nie zmogą za szybko ani niekorzystna aura, ani mechaniczne zagrożenia, ani ekonomiczne analizy. Wszystko dzięki bioplastikowi, który wciśnie się w każdy zakamarek i załamanie baterii, dzięki czemu zwiększy efektywność jej działania.

Brak komentarzy: